Spółdzielczość w „Kurierze Olsztyńskim”

4 października 2019 r.

 

Spółdzielczość w „Kurierze Olsztyńskim”

 

            W wrześniu pojawiła się gazetka „Twój Kurier Olsztyński” – z „naszym milusińskim” prezesem Barańskim już na okładce. Tuż nad jego portretem portrecik senator Lidii Staroń. Na rozkładówce, czyli stronie 6 i 7 zadziwiające zestawienie artykułów. Z lewej strony paszkwil na Lidię Staroń napisany przez doktora Jerzego Jankowskiego Prezesa Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP. Chociaż z tym Jerzym doktorem to mocno nadęte:

https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35241,4775301.html?disableRedirects=true

https://jeleniagora.naszemiasto.pl/posel-bez-doktoratu/ar/c1-5248879

http://osiedlezaciszewaw.pl/?tag=uniwersytet-w-bialymstoku

           

            Paszkwil doktora Jerzego musiał być specjalnie płatny, bo trudno uwierzyć, że takie rewelacje byłyby publikowane bezpłatnie. Doktor Jerzy stwierdza, że powszechne złodziejstwo, przekupstwo i łamanie praw przez niegodziwych prezesów-malwersantów jest kłamstwem. Nie wiemy jak doktor rozumie pojęcie powszechności. W naszej ocenie zjawiska w np. 50 % spółdzielni mieszkaniowych, to już powszechność. Doktor Jerzy - najtrwalszy spółdzielczy beton, szyszeczka tzw. związków rewizyjnych, utrwalacz dożywotnich prezesów, sam jako dożywotnik na synekurach spółdzielczych, żyjący ze składek płaconych przez spółdzielnie, a więc spółdzielców. Nie chcemy stawiać się w roli obrońców senator Staroń, ale doktor spółdzielczy beton Jerzy jest ostatnim, który mógłby ją paszkwilować.

            Tak na marginesie, to doktor Jerzy nie zauważył, że w centrum zainteresowań senator nie są już spółdzielnie mieszkaniowe. Jakiś czas temu przerzuciła się na komorników sądowych. Zasiada w Radzie do spraw Pokrzywdzonych Przestępstwem przy Ministrze Sprawiedliwości, jest ekspertem zespołu ds. zmian ustawy o komornikach sądowych i egzekucji przy ministrze sprawiedliwości. Trochę to dziwne z tym byciem ekspertem od przepisów komorniczych i postępowania cywilnego bez kierunkowego wykształcenia i doświadczenia. Ale chcieć to móc ! Kierunek reformy egzekucji  to gloryfikacja dłużnika. Nie wiemy jak duży elektorat to dłużnicy, ale być może duży. Statystyczny komornik w narracji senator, to najgorsze zło – pazerny, zdemoralizowany, niszczący biednych dłużników. Kompletnie nie dostrzega, że w długu mamy dwa podmioty – wierzyciela i dłużnika. To dłużnik np. pobrał od wierzyciela towar i w sposób nieuczciwy za niego nie zapłacił. Wierzyciel po ochronę swoich praw poszedł do Sądu. Sąd w imieniu Rzeczypospolitej wydał wyrok, z którego wynika, że dłużnik ma obowiązek zapłaty. Od wykonania wyroku jest właśnie komornik. Nie robi on nic innego niż wykonywanie wyroków niezawisłego Sądu. Jest oczywistym, że dłużnik ma dyskomfort jak zapuka do niego komornik. Gdyby dłużnik był uczciwy i  nie wprowadził wcześniej w dyskomfort wierzyciela, to i nie miałby też spotkań z komornikiem. W narracji Pani senator nie ma jednak miejsca na krzywdę wierzyciela i konieczność wykonywania wyroków Sądu. Jest miejsce na traktowanie komorników jako potencjalnych złodziei – mają teraz na wszystkie czynności chodzić z włączoną kamerą na szyi, a dłużnikowi po każdej czynności dawać formularz skargi na samego siebie. Czekamy z utęsknieniem na wprowadzenie takich obowiązków dla posłów i senatorów oraz na kolejne populistyczne pomysły i prezentacje Pani senator.       

https://www.rp.pl/Komornicy/301109937-Zmiany-w-ustawie-o-komornikach-i-kosztach-komorniczych-trudniej-bedzie-wyegzekwowac-dlug.html

https://bezprawnik.pl/reforma-komornikow-2019/

https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/10146266/mlodzi-komornicy-wsciekli-na-ministra-ziobre-zamyka-nasz-zawod.html

 

            Wracając do rozkładówki „Kuriera Olsztyńskiego”, po prawej od wywodu doktora Jerzego o kłamstwie powszechnego złodziejstwa, kłamstwie przekupstwa i kłamstwie łamania praw przez niegodziwych prezesów-malwersantów, mamy artykuł pt. „Prezes nie chce ujawnić zarobków choć nakazał mu to Sąd”. Chodzi oczywiście o znanego malwersanta prezesa Barańskiego. W 2010 r. zarabiał w SM Pojezierze 30.000 zł miesięcznie. Ciekawe ile w 2019 r. ? To jak to w końcu jest z kłamstwem i prawdą ? A może jest tak jak z prawdą ks. Józefa Tischnera z książki „Historia filozofii po góralsku”. Jakby nie było, gratulujemy „Kurierowi Olsztyńskiemu” rozkładówki, w której błyskotliwie w/w tezy ze strony 6 znajdują antytezy już na stronie 7.

 

Gościmy

Odwiedza nas 192 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

Odwiedziło Nas 1126805

Kubik-Rubik Joomla! Extensions